„GDYBYŚMY NIE MIELI DUSZY, STWORZYŁABY JĄ MUZYKA”

with 2 komentarze

 

Słowa umieszczone w tytule tego artykułu wypowiedział Emil Ciaron, ale mógłby je wypowiedzieć każdy, kto doświadczył, jak potężny wpływ może mieć muzyka.

 

Wspólne śpiewanie

Co roku mamy okazję, jako uczestnicy, do wspólnego śpiewania – w listopadzie były to „Jesienne Spotkania Bardów”. Mój udział przy tych różnych okazjach na pewno jest trochę inny, gdyż prawie zawsze akompaniuję na gitarze, pomagam znaleźć odpowiednią tonację, intonując przy tym piosenkę. Zawsze cieszą mnie takie wydarzenia, ponieważ uważam, że muzyka słuchana i grana na żywo jest jakby „lepsza” i „prawdziwsza” od tej w radio czy TV. Instrumenty muzyczne mają własne, niepowtarzalne brzmienie i trzeba mieć naprawdę wysokiej klasy sprzęt do odtwarzania, żeby uzyskać pierwotny efekt.

 

Bardzo ważnym aspektem jest aktywny udział w graniu i śpiewaniu – „przeżywanie muzyki”

Wiele jest takich wspólnych chwil spędzonych na wspólnym graniu i śpiewaniu, chętnie je sobie wspominam. Cieszę się, że w Warsztacie Terapii Zajęciowej „Misericordia” znajdują się chętni, przy okazji np. „Jesiennych Spotkań Bardów” czy recytacji wierszy patriotycznych by razem pograć i pośpiewać. Szczególnie cieszy fakt, że odwiedzają nas i co roku przyjeżdżają na Spotkania Bardów uczestnicy z innych ośrodków.

 

Równie ważny jak muzyka jest także tekst

Wiele piosenek czy to muzyki popularnej czy tradycyjnej ma czasem dowcipne, uniwersalne teksty, ściśle połączone z muzyką. Wielokrotnie próbowałem komponować piosenki, pisać własne słowa i wiem, że to jest trudna sztuka – bo dobra piosenka ma swój czar, urok. Powinna być szczera, uchwycić ciekawy czy wyjątkowy moment, oddać nastrój, emocje czy specyficzne uczucia.

 

Czym dla mnie jest występ na scenie?

Grając na scenie mogę przekazać uczucia i emocje. W chwilach, kiedy piosenka mnie jakby „niesie” wiem, że mogę przekroczyć swoje możliwości, zmienić linię melodyczną w trakcie śpiewania, czy np. zaśpiewać innym tonem czy barwą. Wtedy wiem, że mogę słuchacza na widowni wzruszyć, czasem rozweselić czy po prostu uprzyjemnić chwile spędzone razem. Bo przecież, jak pisał Eric Emanuel Schmitt, ”Nic nie dotyka nas głębiej i szybciej niż muzyka”.

 

Autor: Robert – uczestnik WTZ, pasjonat życia, wolności i kontaktu z przyrodą.

Komentarze

  1. mimi
    | Odpowiedz

    Muzyka to MAGIA……..Polecam.
    Zbigniew Wodecki Lubię wracać tam gdzie byłem. Edyta Górniak i Mietek Szczęśniak – Dumka Na Dwa Serca. Chopin – Spring Waltz. Dmitri Shostakovich- The Second Waltz.

  2. Bea
    | Odpowiedz

    Gdyby nie płyta Queen, którą słucham w samochodzie, to korki stałyby się nie do zniesienia! 🙂

Zostaw swój komentarz