Dopadła cię jesienna chandra? Czujesz się zniechęcony do pracy, a myśl o porannym wstawaniu przyprawia cię o dreszcze? Nie martw się! W takiej sytuacji natura może przyjść ci z pomocą, aby wzmocnić twój organizm od środka i sprawić, że będziesz w dobrym nastroju mimo niesprzyjającej aury zza okna. Dzisiaj proponujemy 5 skutecznych i naturalnych sposobów na chandrę. Sprawdź, jakie produkty, które masz w domu, okażą się zbawienne podczas jesiennej słoty.
Jak czujemy się jesienią?
Typowa jesienna aura, czyli niska temperatura powietrza, częsty deszcz i zachmurzone niebo, obniża chęci do działania, a motywacja do wyjścia z domu wręcz zanika z każdym zimnym, deszczowym dniem. Każdy z nas najchętniej schowałby się pod ciepłym kocem z herbatą w ręce i przeczekał do wiosny.
Za taki stan rzeczy możemy obwiniać przede wszystkim… słońce, a dokładnie jego brak, który zaburza w organizmie odpowiedni poziom witaminy D, która m.in. odpowiada za nasz nastrój i samopoczucie. Dlatego też w codziennej diecie w okresie jesiennym powinny pojawić się przede wszystkim ryby. Ale co jeszcze?
Co na pewno pomoże?
- Kakao – w surowej, naturalnej postaci kakao znajduje się bogactwo minerałów takich jak magnez czy żelazo, a przede wszystkim duża ilość fenyloetyloaminy, wyzwalającej endorfiny (potocznie nazywane „hormonami szczęścia”). Dzięki dodania kakao do mleka lub ciast poczujemy się po prostu szczęśliwsi, nie mówiąc już o walorach smakowych.
- Cynamon – podczas jesiennej słoty tę przyprawę możemy dodawać do napojów, ciast czy niektórych koktajli. Obecność cynamonu w codziennej diecie sprawi, że rozgrzejemy się od środka i wprowadzimy siebie w przyjemny nastrój. Dodatkowo wzmocnimy nasz organizm, ponieważ cynamon może być wykorzystywany jako środek pomocniczy przy leczeniu przeziębienia i grypy.
- Miód – właściwości miodu są nieocenione, a wielu uważa go za naturalne lekarstwo. Faktycznie, posiada działanie bakteriobójcze, odpowiada za wzmocnienie odporności, wpływa na poprawę pracy serca i koi nerwy. Miód jest wręcz nieodzownym produktem, który trzeba mieć w domu, gdy chcemy w naturalny sposób walczyć z jesiennym przeziębieniem.
- Dziurawiec – picie naparu z dziurawca wpływa przede wszystkim na nasz układ nerwowy, a co za tym idzie – również na psychikę. Roślina ta koi nerwy, wprowadza w stan relaksacji oraz działa antydepresyjnie.
- Lawenda – właściwości aromatyczne tej rośliny działają tonująco na układ nerwowy, czyli wyciszają, uspokajają i wprowadzają w stan równowagi psychicznej. Woreczek zasuszonej lawendy można położyć również w pobliżu łóżka, aby zapewnić sobie dodatkowo spokojny i głęboki sen.
Co jeszcze warto zastosować?
Jak widać, natura hojnie obdarzyła nas w różne metody walki z jesienną chandrą. Jeżeli jednak nie posiadamy wyżej wymienionych produktów, to możemy sięgnąć po inne sposoby na przetrwanie niesprzyjającej, jesiennej aury, a wśród nich jest np. otaczanie się jasnymi kolorami oraz roślinnymi motywami. Dzięki nim nasz mózg zacznie funkcjonować podobnie jak w miesiącach ciepłych, gdy jest jasno na dworze, a przyroda prezentuje się w pełnym rozkwicie, co niewątpliwie pobudza do działania. Nie zapominajmy też o uśmiechu. Wypracowanie nawyku uśmiechania się w ciągu dnia pomoże nam przełamać jesienny, ponury nastrój i zacznie nas samych wprowadzać w dobre samopoczucie.
Autor: Beata Marzec – psycholog, hipoterapeuta oraz psychoterapeuta w trakcie nauki. Prywatnie miłośniczka jeździectwa i zwierząt oraz pasjonatka literatury faktu.
Komentarze
Basia
Ja mam taką teorię, że chandra jest potrzebna, żeby się wyciszyć i ograniczyć nadmierne wydatkowanie energii, bo będzie nam potrzebna na zimę, żeby się ogrzać. W przyrodzie w naszej szerokości geograficznej wszystko sie wycisza i spowalnia, żeby oszczędzać energię. Człowiek też, bo nasza biologia jeszcze się nie nauczyła, że mamy w domu kaloryfery i jeździmy ogrzewanymi samochodami. Ludzie w ciepłych klimatach nie mają chandry. A my mamy, czyli jest nam do czegoś potrzebna. A więc z usmiechem i wdzięcznością przyjmijmy chandrę, bo pozwala nam lepiej przygotować sie do zimy 🙂