PIĘKNE KSIĄŻKI – „BILLY. KOT, KTÓRY OCALIŁ MOJE DZIECKO”

with 3 komentarze

 

W ślad za niedawno opublikowanym artykułem na temat felinoterapii, czyli terapii, w której czynny udział bierze kot, chciałabym polecić Państwu na długie jesienne wieczory ciekawą i inspirującą książkę do przeczytania. Louise Booth w swojej książce pt. „Billy. Kot, który ocalił moje dziecko” opisuje niezwykłą historię przyjaźni pomiędzy autystycznym dzieckiem, a niezwykłym kotem. Chłopiec o imieniu Fraser poznaje w schronisku dla zwierząt wyjątkowego szaro – białego kocura, który motywuje go do podejmowania wyzwań i pokonywania kolejnych trudności.

 

 

Fragment z książki, ss. 183-184: „Kot znów okazał się wybawieniem. Dość szybko wyczuł, że wieczorami Fraser jest mocno pobudzony, zmienił więc swój plan dnia, żeby o tej porze spędzać więcej czasu z przyjacielem. Tak jak wcześniej, wchodził do łazienki, kiedy Fraser był zdenerwowany, a potem opierał łapy o brzeg wanny. Gdy mały protestował przeciwko swojej pościeli, Billy kładł się na niej, jakby zapewniając, że wszystko jest w porządku. Nierzadko podpieraliśmy się jego autorytetem”.

Życzę miłego czytania!

 

Zachęcała do czytania: Halina – miłośniczka książek.  Pięknych, wzruszających, które zmieniają nasze życie i zostają w naszej pamięci na zawsze.

Komentarze

  1. Mała Mi
    | Odpowiedz

    Przeczytałam. Bardzo polecam, nie tylko osobom które niewiele wiedzą o autyzmie, ale także tym, którzy borykają się z problemem na co dzień oraz tym, którzy mają dzieci. Mądra książka. Syn ma kolegę ze spektrum autyzmu – przeczytanie mu niektórych fragmentów, pozwoliło mojemu dziecku zrozumieć niektóre zachowania kolegi – widzi go teraz w inny sposób, a ja dostrzegam różnicę w jego zachowaniu na plus. Jest cierpliwszy, wyrozumialszy. Kolega syna bardzo lubi naszego kota 🙂
    Jutro światowy Dzień Autyzmu – kolorem przewodnim tego dnia jest niebieski. Moje dziecko ubiera się na niebiesko tego dnia do szkoły i ja również (do pracy) 🙂
    Pozdrawiam!

    • Olga
      | Odpowiedz

      Mała Mi, powinnaś się nazywać Mądra Mi! Wspaniale wychowujesz swoje dziecko. Bardzo podziwiam!

  2. Mała Mi
    | Odpowiedz

    Bardzo chciałam przeczytać tą książkę, ale muszę niestety poczekać grzecznie w kolejce, aż wróci do biblioteki. Zabiorę się do niej w Nowym Roku. Często czytam w Internecie na temat wpływu zwierząt na ludzi i nadal – mimo tylu przeczytanych już historii – zadziwia mnie i fascynuje fakt, że wystarczy ich obecność, by zmienić tak istotną sprawę jak np. nasze zdrowie, nasz charakter. Zwierzęta potrafią być cudownymi nauczycielami!

Zostaw swój komentarz